Don don don dokon don dokon! Narysowałam Johna! Wyszło mi dziś już za trzecim podejściem! *euforia do trzydziestej ósmej* Pokazać, pokazać? Jak się do skanera dorwę, to wrzucę też (Po)Midori-chan. Póki co, zdjęcia:
Shot with CYBERSHOT at 2007-07-14
Shot with CYBERSHOT at 2007-07-14
Brzydkie, wiem. Rysowałam na odwal, bo miałam tego gościa już serdecznie dość.
Shot with CYBERSHOT at 2007-07-14
Iiii Pomdiori-chan! A polubiłam ją jakoś ostatnio ^-^ Tusz i farby wodne.
Offline
M, M, powiem Ci, że mnie się wszystko podoba bardzo
John świetnie wygląda, jak się nad sobą zachwyca xP A to Midori-chan ma różowe włosy? xD Baju, muszę sobie przypomnieć ich losy
A tak zupełnie nie od rzeczy: możesz zrobić ze mną co chcesz, ale podczas moich wakacji napisałam cztery zdania z Siirith. Trzy skreśliłam, a to jedno i tak jest koszmarne. Chyba w tej Chorwacji nie ma nastroju do pisania (albo raczej czasu). No, ale zabiorę się do pisania tu, bo ja muszę mieć przed oczami na początku pisania końcówkę z tamtego rozdziału - pamięć już nie ta xP A skoro już tu tak się rozpisuję, to dodam, że jutro powinna przyjść moja przesyłka z empiku
Umyję zęby, napiszę Adde (bo chyba jego kolej teraz, nee?) i biorę się do Siirith. Jakoś ciepło, ale dam radę
Offline
No... z tego co pamiętam (i z tego, co widnieje na poprzedniej stronie tegoż wątku), to miała właśnie różowe. Jak nie, to trudno, ale na kilku będzie z różowymi. Nie mam zamiaru nic z Tobą robić. Nie, żebym w Ciebie zwątpiła, ale tak jakoś się spodziewałam, że nic z tego nie będzie ^-^. Nie przejmuj się, nic nas nie goni (chyba, że wierne grono naszych fanów, ale oni są tak wyrozumiali, jakby ich wcale nie było ^-^')
Offline